CZEŚĆ I – Tales, Anksymander, Pitagoras
Utarła się opinia, że Grecy wynaleźli filozofię która rozkwitła na wybrzeżu Jońskim sama z siebie dzięki ich geniuszowi. Nie zamierzam tu dyskredytować faktu, że Grecy rozwinęli sposób myślenia, który stał się podstawą także nowoczesnego podejścia nie tylko do filozofii, ale i nauki. Budzi jednak wątpliwość hipoteza, że stało się to nagle czyli w poprzednich kulturach długo długo nic i nagle na wybrzeżu Jońskim pojawia się wiele rozwiniętych konceptów filozoficznych.
Za początek filozofii starożytnej uważa się rozwój tzw. szkoły jońskiej w Jonii na obrzeżach Azji Mniejszej w VII-VI w. p.n.e. Za pierwszego filozofa uważa się Talesa z Miletu, a innymi wybitnymi jej przedstawicielami byli Anaksymander, Anaksymenes czy Heraklit (ur. ok. 540 p.n.e., zm. ok. 480 p.n.e.). Głównym problemem dla filozofów jońskich była struktura świata i podstawowa zasada nim rządząca (Arché). Poszczególni filozofowie dawali odmienne odpowiedzi na ten problem: Tales z Miletu uważał, że jest nim woda, a jego uczeń Anaksymander, że jest to apeiron (bezkres). Anaksymenes dopatrywał się jej w powietrzu, a Heraklit w ogniu. Refleksja filozoficzna w okresie przedsokratejskim skupiona była na filozofii przyrody i metafizyce. Obok filozofów jońskich odrębną szkołę założył Pitagoras w VI w. p.n.e.
Można sobie zadać na wstępie pytanie dlaczego ta intelektualna eksplozja nastąpiła w Azji mniejszej a nie w europejskiej części Grecji. W źródłach greckich znajdujemy podstawy do podejrzenia, że wiedza filozoficzna nie pojawiła się z nikąd. Jest rzeczą zastanawiającą, że sami Grecy uważali, że najpierw należało studiować różne dziedziny wiedzy na wschodzie i na południu w Egipcie zanim ogłosi się swoją teorię. W tym czasie ośrodki gdzie rozwijały się zalążki nauki, znajdowały się nie w Milecie, Atenach, czy Efezie, albo innych greckich polis lecz w Tebach, Babilonie, Ekbatanie i Taksili. Wszystkie te miejsca znalazły się w połowie VI wieku p.n.e. w granicach imperium Achemenidów. Chyba nieprzypadkowo, uporczywie w biografiach filozofów greckich pojawia się motyw wędrówek po wiedzę do krajów gdzie wcześniej rozkwitła cywilizacja. Jeśli po wiedzę w średniowieczu studenci z różnych krajów udawali się na uniwersytety do Akwizgranu, Konstantynopola, Bagdadu, Paryża, Bolonii, Oksfordu i Salamanki, dlaczego nie mieli by czynić tego starożytni?

TALES
Za nieformalnego ojca filozofii jońskiej uznaje się Talesa z Miletu (625-545 r. p.n.e.). Na kartach historii zapisał się przede wszystkim jako matematyk i filozof, ale był też kupcem, inżynierem, podróżnikiem, astronomem i politykiem. Zwłaszcza tej ostatniej dziedzinie oddawał się podobno z dużym zaangażowaniem, z powodzeniem wypowiadając się na tematy publiczne. Diogenes Laertios przypisuje mu odrzucenie propozycji przymierza przysłanej przez Krezusa, co miało uratować Milet przed konfliktem z Cyrusem. Podróże do Egiptu często przypisuje mędrcom tradycja, prócz Talesa podróż taką miał odbyć np. Solon. Egipt uważano za źródło nauki greckiej: ustalenie, czy i gdzie Tales podróżował jest ważne dla ustalenia źródeł jego filozofii, a przez to także dla wielowiekowej kontrowersji wobec źródeł myśli greckiej – na ile filozofia i nauka jest oryginalnym tworem Greków, a na ile zapożyczona jest ze Wschodu.
Prócz podróży do Egiptu źródła mówią także o innych podróżach Talesa, do Sardes – a stamtąd do Babilonii, oraz na Kretę. Trzeba wiedzieć, że Sardes było stolicą Lidii i z biografii filozofa wynika, że miał ożywione kontakty polityczne z ojczyzną Krezusa.

Nie jest to fakt bez znaczenia. Lidia graniczyła, z kolei, w Anatolijskiej Kapadocji, z imperium Medów i siłą rzeczy kontakty musiały być intensywne. Medowie jeden z indoeuropejskich ludów Irańskich byli zaś wyznawcami mazdaizmu starożytnej religii irańskiej poprzedzającej zaratusztrianizm który z wolna rozprzestrzeniał się na zachód. Trudno więc wykluczyć że mazdaizm, a może i zaratusztrianizm nie był znany w Lidii tym bardziej, że w stosunkowo niewielkim odstępie czasu są informacje o Magach w samej Lidii. (pierwsza precyzyjnie datowana wzmianka o Magach występuje dopiero w trójjęzycznej inskrypcji Dariusza Wielkiego w Behistun z 520 r. p.n.e., VI w).. Źródła greckie utrzymują, że w piątym wieku p.n.e. byli już w Lidii Magowie czyli kapłani zaratusztriańscy. Tales zatem mógł coś wiedzieć o wierzeniach wschodnich niezależnie od swoich studiów zagranicznych. Według teorii Talesa zasadą istnienia czegokolwiek jest woda…
ZASADĄ (ARCHÉ) JEST WODA
- Tales głosił, że bursztyn i magnes mają duszę, ponieważ posiadają zdolność do poruszania się. Dusza zostaje zatem uznana za przyczynę ruchu.
- Wszystko jest pełne bogów (świat ma duszę i jest pełen demonów.)
- Dusze są nieśmiertelne.
Coś jest na rzeczy gdy porównamy zaratusztriański mit o stworzeniu świata z zasadą (arche) Talesa.
2. Podczas tej bezczynności Ducha Zła, Ahura Mazda stworzył istnienia w ich materialnej formie;
Stworzył Ogień z Niekończącego się Światła, Eter z Ognia, Wodę z Eteru, ZIEMIĘ I WSZELKĄ CIELESNOŚĆ MATERIALNĄ Z WODY. (wielki Bundahiszn 2.)
U Talesa woda z trzeciej pozycji gatyjskiej zostaje pozornie przesunięta na pierwszą pozycję jako zasada więc moze się wydawać, że to inna koncepcja, ale mówi jednak Tales o realnej wodzie, a nie o bóstwach, zatem o świecie materialnym i tu już mamy sytuację uznania przez obydwie filozofie wody za zasadę świata materialnego.
Świat ma duszę i jest pełen demonów/bogów. W takim streszczeniu teza Talesa jest kompletnie niezrozumiała. Żeby zrozumieć o co chodzi w tym stwierdzeniu trzeba wyjaśnić jak to rozumiał filozof. Grecy inaczej rozumieli terminy niż my dzisiaj, więc potrzeba trochę etymologii.
Słowo heros pochodzi od greckiego ἥρως ( hērōs ), „heros” (dosłownie „obrońca” lub „opiekun” „protektor”)
Starogrecki słowo δαίμων demon oznacza ducha lub boską moc, podobnie jak Łacińskiej geniuszu lub Numen.
Już w schemacie Hezjoda demony-strażnicy pojawiają się jako dobrze zdefiniowana kategoria istot, w połowie drogi między bogami a ludźmi, działająca jako pośrednicy między nimi. Demony były nadludzkimi istotami spokrewnionymi z istotami boskimi, ale odrębnymi od bogów, które działały jako pośrednicy między bogami i ludźmi.
Tales jako pierwszy ustanowił systematyczną klasyfikację theos – Bogowie (Bóg), daimonos – demony i hērōs – bohaterów: Bóg był inteligencją (nous) świata, demony były esencjami psychicznymi, a herosi byli ludzkimi duszami oddzielonymi od ciała , dobrymi lub złymi, zgodnie z jakością moralną danej duszy. Według Talesa dusze przenikają wszechświat w taki sposób, że „wszystko jest pełne >bogów<”. Platon potwierdza, że według Talesa „świat ma duszę i jest pełen demonów”
Pojawia się teraz wyraźna analogia między pojęciami filozofii Talesa z filozofią Zaratusztry.
- Bóg – Mazda Ahura i jego emanacje, Amesza Spenta ma swój odpowiednik w pojęci Theos – Bóg/bogowie Talesa
- Dobre byty stworzone i złe Demony – Jazata i Dewa odpowiadają daimonos – duchom lub boskim mocom u Talesa
- Opiekunowie, strażnicy, geniusze – Frawaszi odpowiadają pojęciu Heros – „obrońca” lub „opiekun” „protektor” u Talesa
teraz stwierdzenie greckiego filozofa, że świat jest pełen bogów/demonów jawi się trochę inaczej, w obu systemach występuje klarowny trójpodział wcześniej w myśli greckiej nie występujący. Na to, że zbieżność nie jest przypadkowa wskazuję jeszcze jedna przesłanka; Herosi byli według Talesa ludzkimi duszami oddzielonymi od ciała , dobrymi lub złymi, zgodnie z jakością moralną danej duszy! Czym to się różni od prawie identycznej koncepcji Frawaszi, które jako dusze istnieją oddzielnie od ciała jeszcze przed urodzeniem się człowieka i tylko częściowo łączą się z ciałem po narodzinach jako dusza „Daena”. Frawaszi na skutek złych czynów człowieka także może zostać skalany złem. Różnice są więc w gruncie rzeczy marginalne. Dodatkowo wzmacnia tę hipotezę twierdzenie Talesa, że świat ma duszę i jest przeniknięty pełen demonów. Podobnie rzecz ujmuje doktryna zaratusztriańska mówiąca o niezliczonej ilości Jazata i Dewa działających w świecie duchowym i materialnym
Zastanawiające jest także założenie nieśmiertelności duszy występujące w zaratusztrianizmie.
Na koniec porównań warto zacytować kilka maksym moralnych Talesa mimo że nie stworzył on systemu etycznego to tak jak zaratusztrianie do etyki przywiązywał dużą wagę. Te maksymy w dziwny sposób korespondują z zaleceniami zaratusztrianizmu.
- Nie wzbogacaj się w niewłaściwy sposób.
- Niech mowa twoja nie budzi nienawiści u ludzi związanych wspólną wiarą.
- Nie wahaj się sprzyjać rodzicom.
- Lenistwo jest rzeczą uciążliwą
- Nieumiarkowanie jest szkodliwe.
- Panujący sam sobą kieruje.

ANAKSYMANDER
Mówi się, że Anaksymander był uczniem lub współpracownikiem greckiego filozofa Talesa z Miletu i pisał o astronomii, geografii i naturze rzeczy. Narysował mapę znanego świata, którą później poprawił jego przyjaciel z Miletu, Hekataeus , podróżnik. Wydaje się, na podstawie mapy Hekateusa, że widział już o Indiach.

Anaksymander z Miletu (gr. Ἀναξίμανδρος ὁ Μιλήσιος Anaksimandros ho Milesios, ok. 610-546 p.n.e.) uważał, że mechanizm tworzenia świata polega na wyłanianiu się z apeironu przeciwieństw, takich jak ciepło i zimno, suchość i wilgotność. Wszelkie narodziny oznaczają rozdzielanie się przeciwieństw, zaś każda śmierć to ponowne łączenie się ich w bezkształtnym bezkresie.
Porownajmy to z podstawową tezą Zaratusztry znajdującą się w Gathah:
„Na początku dwa były Duchy, Bliźniacze żywiołowo działające: Dobry i Zły; w myśli, w słowie i w czynie” (jasna 30.3)
Anaksymander nieodmiennie wiąże pojęcie rozdzielenia z winą, której w ten sposób dopuszcza się materia, i wprowadza konieczność odpokutowania za nią przez ponowne połączenie się w bezkres. W ten sposób także i nasz świat dosięgnie kiedyś ręka sprawiedliwości i zniknie on w ten sam sposób, w jaki się pojawił. Tę tezę można by przypisać zarówno koncepcji Zurwana jak i tradycji wedyjskiej rodem z Indii.
Zurvan był głównym bóstwem perskim przed nadejściem zaratusztrianizmu i był związany z osią mundi , czyli centrum świata. Pojawia się w kilku ostatnich fragmentach Awesty ( Vd. 19.13; 19.16; Ny . 1.8) i, co zaskakujące, w końcowych słowach ceremonii Yasna ( Y. 72.10, gdzie abstrakcyjna istota Zruuan- jest czczona. W Historii teologii , (ok. 370–300 p.n.e.) Eudemus z Rodos opisuje sektę Medów , która uważa przestrzeń-czas „Zurwan” za zasadę, i pierwotnego ojca rywali: Oromasdesa „światła” i Arimaniusa „ciemność”. Słowo Avestyjskie „zruvan” jest etymologicznie powiązane z późnym (post-wedyjskim) sanskryckim słowem sarva , co oznacza „wszystko, całe” i które ma podobne znaczenie językowe jak jedność. Zurwan był także rozumiany jako transcendentalny i neutralny bóg, pozbawiony płci, , bez namiętności, i dla którego nie było różnicy między dobrem a złem. Podobne wzmianki o o bóstwie podobnym do Zurvanapojawiają się w tablicach datowanych na około XIII i XII wiek PNE , znalezionych w ruinach starożytnego mezopotamskiego miasta Nuzi. Znany był tam jako bóg wzrostu, dojrzałości i rozkładu, pojawił się w dwóch aspektach: nieograniczony czas i czas długiego panowania. Ten ostatni wyłania się z Czasów nieskończonych , trwa przez 12 000 lat i powraca do niego. Jak widać wątek tego założenia Anaksymandra może pochodzić z dwóch złożonych w jedno źródeł.
. Widoczne są tu tkże wpływy orfizmu i koncepcji metempsychozy. Anaksymander dopuszczał możliwość istnienia nieskończonej ilości światów, skoro wszystkie powstawały z nieskończonego apeironu. Na teorie Anaksymandra wpłynęła grecka tradycja mityczna oraz niektóre idee Talesa – ojca filozofii – a także spostrzeżenia poczynione przez starsze cywilizacje na Bliskim Wschodzie, w tym mazdaizm, zaratusztrianizm , a zwłaszcza koncepcje Babilońskie.

PITAGORAS
(ur. ok. 572 p.n.e. na Samos lub w Sydoni], zm. ok. 497 p.n.e. w Metaponcie)
Porfiriusz w swojej księdze Vita Pythagorae pisze: Wielu uważa, że Pitagoras był synem Mnesarcha, ale różnią się co do pochodzenia i narodowości tego ostatniego; niektórzy widzą w nim Samijczyka, natomiast Neanthes, w piątej księdze jego Fabules stwierdza był Syryjczykiem, z miasta Tyru. Mnesarchusowi na wyspie Samos urodził się jego syn Pitagoras.
STUDIA I PODRÓŻE
W wieku kilkunastu lat, został zabrany przez ojca do Tyru i tam powierzono go Chaldejczykom, których doktryny wchłonął.
Stamtąd wrócił do Jonii, gdzie najpierw uczył się u Pherecydesa (ur. ok 584–581 p.n.e.), Peryscydes nauczał że chaos jako wody był na samym początku. W jego kosmogonii istnieją trzy boskie zasady: Zas (Ζάς, Zeus ), Cthonie (Χθονίη, Earth ) i Chronos (Χρόνος, Time ), które zawsze istniały. Następnym nauczycielem był Hermodamus, który w tym czasie był już starcem mieszkającym na Samos i nauczał go poezji epickiej.
Porfiriusz twierdz, że Pitagoras studiował nie tylko u Pherecydesa i Hermodamasa, ale także według innych źródeł u Anaksymandra. Co było zapewne nie bez wpływu na pośrednią możliwą transmisję koncepcji perskich na Pitagorasa
Mówi się, że 18-20 letni Pitagoras odwiedził także wiekowego już wtedy Talesa w Milecie.
W roku 550 p.n.e. Cyrus Wielki zjednoczył perskie terytoria plemienne Anszan i Parsua i jako król całej Persji pokonał Astyagesa – króla Medów, swojego uprzedniego suwerena, stając się „Wielkim Królem, królem Persji i Medii”. Jeśli wierzyć datowaniu Pitagoras miał wtedy 22 lata i powstanie imperium Achemenidów na pewno nie uszło jego uwadze, tym bardziej, że 4 lata później miasta Jońskie znalazły się pod Panowaniem perskim, a tyran Polikrates utrzymał niezależność Samos tylko dzięki sojuszowi z Amazisem II faronem Egiptu. Około 535 rpne Pitagoras udał się do Egiptu.
Tak to opisuje Prfiriusz: twierdzi on, że: O wiedzy Pitagorasa mówi się, że nauczył się matematyki od Egipcjan, Chaldejczyków i Fenicjan; albowiem ze Egipcjanie przodowali pod względem geometrii Fenicjanie pod względem liczby i proporcji oraz Chaldejczycy twierdzeń astronomicznych, obrzędów boskich i kultu Bogów; inne tajemnice dotyczące przebiegu życia, otrzymał i nauczył się od Magów.
Antyfon w swojej książce o znamienitych cnotliwych mężczyznach chwali jego wytrwałość podczas pobytu w Egipcie: „Pitagoras, pragnąc zapoznać się z wiedzą egipskich kapłanów i usilnie starał się uczestniczyć w ich obrzędach i nauczaniu, poprosił Tyrana Polikratesa o napisanie do Amasisa, faraona Egiptu, jego przyjaciela i byłego gospodarza, aby zapewnił inicjację Pitagorasowi. Kiedy ten Przybył do Amasisa, dostał listy do kapłanów; do Heliopolis, skąd wysłano go do Memfis, pod pretekstem, że jest ono starsze. Pod tym samym pozorem został wysłany dalej z Memfis do Diospolis. Kapłani sądzili, że z powodu wielkich trudności zrezygnuje ze swego celu, narzucili mu bardzo surową dyscyplinę. Pitagoras podprządkował się jednak tym nakazom, zdobywając podziw kapłanów, a oni pozwolili mu poświęcić się Bogom i zapoznać się ze wszystkimi ich naukami, co dotąd nie zdarzyło się cudzoziemcowi.
Także Diogenes w swoim traktacie, poświęcił uwagę sprawom Pitagorasa, więc uważam, że jego relacja nie powinna zostać pominięta. Mówi, że Mnesarchus wysłał go do Anaksymandra w Milecie, aby uczył się geometrii i astronomii. Następnie Pitagoras odwiedził Egipcjan, Arabów (?), Chaldejczyków i Hebrajczyków, od których nabył wiedzę o interpretacji snów, i jako pierwszy użył kadzideł w kulcie bóstw.
W Egipcie mieszkał z kapłanami i nauczył się języka i mądrości Egipcjan oraz trzech rodzajów pisma, demotycznego, hieroglificznego i symbolicznegoś, z których jeden naśladuje powszechny sposób mówienia, podczas gdy inni wyrażają sens według alegorii i przypowieści. W Arabii(?) naradzał się z królem. W Babilonie związał się z innymi Chaldejczykami, szczególnie przywiązując się do Zabratusa (Zoroastra?), przez którego został oczyszczony z zanieczyszczeń z poprzedniego życia i nauczał go rzeczy, które cnotliwy człowiek powinien czynić powinien by być wolnym. Podobno słuchał wykładów o Naturze i zasadach całości. To dzięki pobytowi wśród tych cudzoziemców Pitagoras zdobył większą część swojej mądrości.
Plutarch ( ok. 46 – c. 120 AD ) pisze w swoim traktacie Izyda i Ozyrys , że podczas swojej wizyty w Egipcie, Pitagoras otrzymał instrukcje od egipskiego kapłana Oenuphis z Heliopolis (tymczasem Solonotrzymywał wykłady od Sonchis of Sais ). [45] Według chrześcijańskiego teologa Klemensa z Aleksandrii ( ok. 150 – ok. 215 r. ) „Pitagoras był uczniem Sochesa, egipskiego arcykapłana. Niektórzy starożytni pisarze twierdzili, że Pitagoras nauczył się geometrii i doktryny metempsychozy od Egipcjan. Jednak inni starożytni pisarze twierdzili, że Pitagoras nauczył się tych nauk od Mędrców w Persji, a nawet od samego Zoroastra Z koleii ne Sofista z III w. p.n.e., Filostratus twierdzi, że oprócz Egipcjan Pitagoras studiował także u hinduskich mędrców w Indiach. Jamblichus rozszerza tę listę jeszcze bardziej, twierdząc, że Pitagoras studiował także u Celtów i Iberyjczyków.
W 525 rpne król Persji Cambyses II najechał Egipt. Polikrates porzucił sojusz z Egiptem i wysłał 40 statków, aby dołączyć do perskiej floty przeciwko Egipcjanom. Po tym, jak Cambyses wygrał bitwę pod Pelusium w Delcie Nilu i zdobył Heliopolis i Mempfis, egipski opór upadł. Pitagoras został wzięty do niewoli i zabrany do Babilonu. Iamblichus pisze, że Pitagoras:
… został wywieziony przez Kambysesa jako jeniec wojenny.W czasie gdy był w Babilonie, związał się z Magami … i został pouczony o ich świętych obrzędach i dowiedział się o mistycznym wielbieniu bogów. Osiągnął także szczyt doskonałości w arytmetyce i muzyce oraz innych naukach matematycznych nauczanych przez Babilończyków …
Polikrates zostały zabity około 522 r. p.n.e., a Kambyzes zmarł latem 522 r.p/n.e., popełniając samobójstwo lub w wyniku wypadku. Król Dariusz Achemenida przejął kontrolę nad Samos po śmierci Polikratesa, co pozwoliło Pitagorasowi na powrót. Około 520 r. p.n.e. Pitagoras opuścił Babilon i wrócił na Samos.Nigdzie nie wyjaśniono, w jaki sposób Pitagoras odzyskał wolność o ile jeszcze był rzeczywiście w niewoli, bowiem jak widać mógł bez przeszkód podróżować do Arabii i jeśli to prawda także do Indii. Skala jego podróży i długość sstudiów robi wrażenie. Musiała to być wiedza pogłębiona i iniepowierchowna. Skoro Grecy z takim uporem opisują kontakty i podróże Pitagorasa na wschód nie wydają się dziwne w jego poglądach filozoficznych wątki zaczerpnięte z filozofii wschodu gdzie przebywał z pobytem w Egipcie w sumie 28 lat! Wątki te są wyraźnie widoczne.

DOKTRYNA
Ostatecznie Pitagoras osiadł w Krotonie gdzie założył szkołę filozoficzno-religijną), skupiającą licznych wyznawców. Pitagorejczycy przyjmowali następujące założenia: dusza ludzka istnieje oddzielnie od ciała; podlega wędrówce i może łączyć się z dowolnym ciałem. A na pytanie: jak powstał świat, odpowiadali: początkiem i istotą świata jest liczba.Pitagoras był głową tego swoistego zakonu z wewnętrznym kręgiem wyznawców zwanych mathematikoi. Mathematikoi którzy żyli na stale w grupie, nie posiadali dóbr osobistych i byli wegetarianami. Uczył ich sam Pitagoras. Żyjący grupie wewnętrznego kręgu byli zobowiązani do ścisłego przestrzegania zasad czystości, etyki, wiary i rytuałów. Główne przykazania to:
(1) że na najgłębszym poziomie rzeczywistość ma charakter matematyczny,
(2) że filozofii można użyć do duchowego oczyszczenia,
(3) że dusza może wznieść się do zjednoczenia z boskością,
(4) że niektóre symbole mają mistyczne znaczenie i
(5), że wszyscy bracia zakonu powinni przestrzegać ścisłej lojalności i tajemnicy.
„Zarówno mężczyźni, jak i kobiety mogli zostać członkami Towarzystwa, kilku późniejszych pitagorejczyków stało się sławnymi filozofami. Zewnętrzny krąg Towarzystwa był znany jako akousmatycy. Ci mieszkali we własnych domach, uczestnicząc w pracach grupy tylko w ciągu dnia. Pozwolono im na posiadanie rzeczy nie musieli być także wegetarianami.”
Zwraca tu uwagę wyjątkowe zjawisko jakim jest równość, kobiet i mężczyzn w organizacji Pitagorasa i dopuszczenie kobiet do kręgu wtajemniczonych. Analogiczznie w Gathah Zaratusztra, podkreśla wielokrotnie, równość obu płci i prawo kobiet do kapłaństwa, a także pełnienia wszystkich funkcji społecznych związanych z gospodarką, sprawowaniem urzędów. Ostro to kontrastuje z powszechną w Grecji antycznej dyskryminacją kobiet, którym wyznaczano jedynie rolę żony bez żadnych praw. W odróżnieniu od Grecji kobiety perskie za czasów Achemenidów cieszyły się dużą swobodą. Były dowódcami armii, floty, posiadały majątki i prowadziły swobodną działalność gospodarczą, mogły się także rozwieść i posiadały prawo do alimentów. Zbieżność ta w tym przypadku narzuca się swoją oczywistością
Porfiriusz tak opisuje nauczanie Pitagorasa: „Nauczał on, że dusza jest nieśmiertelna i że po śmierci przenosi się do innych ożywionych ciał, Pitagoras jako pierwszy wprowadził te nauki do Grecji. Przypominał przyjaciołom o życiu ich duszy, zanim związało się ona z ciałem”
Pitagoras jak widać podziela za zaratusztrianizmem wiarę w nieśmiertelność duszy, co prawda wierzy w reinkarnację, co jak można przypuszczać, mogło być owocem jego potencjalnych studiów w Indiach, ale uznaje, tak jak w zaratusztrianizmie że dusza najpierw istnieje jako matryca duchowa przed narodzeniem człowieka. Koncepcja życia duszy zanim zwiąże się z ciałem, może być amalgamtem perskiej koncepcji Frawaszi jak i myśli wedyjskiej.
„Opierał się na maksymie: „Powinniśmy, najlepiej jak potrafimy, unikać, nawet przy pomocy ognia i miecza, choroby ciała; niewiedzy duszy; luksusu brzucha; buntu w mieście (polis);niezgody w rodzinie; i winniśmy wystrzegać się rzeczy nadmiaru.”
Tu Pitagoras podobnie jak Zaratusztra zaleca umiar jako złotą zasadę w przeciwieństwie do nadmiaru, który jest szkodliwy,
„Na tych trzech drogach człowiek musi stać twardo, nie powinien porzucać swej niebiańskiej (menog – duszy) dla nagrody i dóbr tego świata, bogactwa lub ziemskiego pragnienia. (Czidag Andarz Porjotkeszan 28.)”
konieczność walki z chorobą jako złem. Zwraca też uwagę na wiedzę,:
„Moim piątym obowiązkiem jest, aby poświęcić trzecią część moich dni i nocy nauce i dysputom z mądrymi świętymi mężami, (Czidag Andarz Porjotkeszan 8.)” i Bądźcie pilni w zdobywaniu wiedzy (frahang), ponieważ nauka jest zalążkiem wiedzy, a jej owocem jest mądrość, a mądrość rządzi obydwoma światami.” (Czidag Andarz Porjotkeszan 41.)
Zaratusztra także jak Pitagoras preferuje ład i pokój społeczny uasabiany przez Ameszaspenta Chszatra Wairja czyli Królewskość Zwycięska, „Pożądane Panowanie”:
„Ład i prawość jest dobrem najlepszym. Jest szczęściem. (…) modlitwa Aszem Wohu Gathy
„Niechaj nie rządzą źli władcy. Niechaj rządzą nami dobrzy władcy, którzy działając kierują się Dobrą Wiedzą i Miłosierdziem.”
„Zarówno rządzący, jak i przywódca powinni być wybierani ze względu na ich Sprawiedliwość(…).”
„Precz z przemocą! Precz z okrucieństwem! Porzućcie niechęć i waśnie! Byście byli pewni przyszłej Nagrody Dobrej i Sprawiedliwej” (Gathy)
Zaratusztra zaleca w rodzinie także szacunek i zgodę:
„Nie wyśmiewajcie się i nie drwijcie z nikogo (a szczególnie z dzieci); albowiem człowiek, który sam kpi, sam będzie godny drwiny, traci godność (khwarrah) i zostanie przeklęty przez swoją obrzydłość; i naprawdę rzadko będzie miał przyzwoitego lub odważnego syna (córkę). ” (Czidag Andarz Porjotkeszan 43.)
„Uważajcie, abyście nigdy nie drażnili i nie dokuczali ojcu i matce ani przełożonemu, abyście nie okryli się niesławą (tym samym), a wasza dusza nie skalała się.(Czidag Andarz Porjotkeszan 46.)
Wszystkie te elementy znajdują się w Aweście i w Gatchach i znajdują kontynuację w pismach Pahlavi
„Jego przyjaciele kochali go niezmiernie. Kiedy byli w dobrym zdrowiu, zawsze z nimi rozmawiał; jeśli byli chorzy, opiekował się nimi; jeśli byli zaniepokojeni, pocieszał ich, niektórych zaklęciami i magicznymi urokami, innych muzyką. Przygotował pieśni na choroby ciała, śpiewając je, leczył chorych. Miał też takie, które powodowały zapomnienie o smutku, łagodziły gniew i niszczyły pożądliwość.”
Ciekawe jest tu leczenie pieśnią, co ma analogię do leczniczych właściwości śpiewanych hymnów Zaratusztry, które zaratusztrianie uważają za obdarzone mocą boską. Podobnie jak Zaratusztra Pitagoras sam układa pieśni co było domeną kapłana zwanego Manthranem, czyli zdolnego do układania Manthr i wymagało specjalnych predyspozycji. Także leczenie chorych było elementarnym obowiązkiem i umiejętnością Magów, którzy stosowali ziołołecznictwo, swoistą psychoterapię, uczyli higieny, a także stosowali zaklęcia i rytuały oczyszczające z sil demonicznych.
„Jeśli chodzi o jedzenie, jego śniadanie składało się głównie z miodu; podczas obiadu używał chleba z prosa, jęczmienia lub ziół, surowych i gotowanych. Rzadko jadł mięso ofiar; Kiedy zamierzał przebywać w sanktuariach bóstw, nie jadł więcej, niż było to konieczne. Kiedy odkrył twierdzenie, że kwadrat na przeciwprostokątnej trójkąta pod kątem prostym był równy kwadratom po bokach zawierającym kąt prosty, mówi się, że poświęcił wołu, ale ten wół był zrobiony z mąki.”
„Eudoksus w drugiej książce swojego Opisu Ziemi pisze, że Pitagoras przestrzegał niezwykle największej czystości i był przeciwny wszelkiemu rozlewowowi krwi i zabijaniu; że nie tylko powstrzymywał się od jedzenia zwierząt, ale nigdy w żaden sposób nie zbliżał się do rzeźników lub myśliwych.”
Znana jest powszechnie wręcz natrętny stosunek zaratusztrian do przestrzegania zasad higieny i obrony przed skalaniem duchowym i fizycznym. Duża część Awesty – Wendidad precyzyjnie określa przepisy zapobiegające skalaniu i rytuały oczyszczające duszę i ciało
Zaratusztra zalecał także wegetarianizm, by nie krzywdzić istot żywych i nie powodować ich cierpienia, a przynajmniej ograniczenie spożycia mięsa. W Gathach tak pisał o zwierzętach i przyrodzie:
„Zwierzętom zapewnij dobrą opiekę, aby dobrze się miały, by mogły nas wyżywić.”
„Zarządził, aby jego uczniowie mówili dobrze i czcili Bogów, muzy i bohaterów, a także rodziców i dobroczyńców; że powinni być posłuszni Świat według niego dzierżyły przeciwne moce; „jedna” była lepszą monadą , lekką, właściwą, równą, stabilną i prostą; podczas gdy „inna” był gorszą, ciemnością, lewicą, nierównością, niestabilnością i niestabilnością.”
To rozróżnienie stanowi podstawę także w religii Zaratusztry:
„Na początku były dwa duchy: Ormazd (Ahura Mazda) i Aryman (Angra Mainyu). Ormazd przebywał w górze, w nieskończonym blasku. Aryman w dole, w mroku nieprzeniknionym. Wszystko co dobre – mądrość, prawość, jasność, piękno – zawarte było w Ormazdzie, wszystko co złe w Arymanie. I tak było od nieskończoności.” (Bundahiszn)
„Ponadto zalecił, co następuje. Uprawiana i owocująca roślina, nieszkodliwa dla człowieka i bestii, nie powinna być uszkodzona ani zniszczona. Depozyt pieniędzy lub nauk powinien być wiernie zachowany przez powiernika. Istnieją trzy rodzaje rzeczy, które zasługują na zdobycie i zdobycie; po pierwsze rzeczy honorowe i cnotliwe, po drugie te te, które sprzyjają korzystaniu z życia, po trzecie te, które przynoszą przyjemności bez skazy, solidne i poważne, oczywiście nie wulgarne i odurzające. Z przyjemności były dwa rodzaje; takie, który zaspokaja brzuchy i żądzę bogactwa, które porównał do morderczych pieśni Syren; drugi rodzaj składa się z rzeczy uczciwych, sprawiedliwych i niezbędnych do życia, które są słodkie.
Podobne czy czstokroć analogiczne szczegółowe zalecenia znajdują się w Aweście w części dotyczącej prawa przecie demonom czyli Wendidad. Ciekawe jest też rozróżnienie na szkodliwe i nieszkodliwe zwierzęta i rośliny podobne do klasyfikacji w tej części Awesty.
„Zalecił, że kiedy idziemy spać i kiedy się budzimy. powinniśmy rozważyć nasze poprzednie działania i te, które mają nadejść. Powinniśmy wymagać od siebie relacji z naszych przeszłych czynów, podczas gdy w przyszłości powinniśmy mieć opatrznościową opiekę. Dlatego poradził wszystkim, aby przed zaśnięciem powtórzyli to sobie.”
Manthra zaratusztriańska połączona z rozważaniem przeszłych myśli, słów i uczynków winna być odmawiana minimum 3 razy dziennie. Tę regularność dokonywania moralnej samooceny wydaje się , że Pitagoras przejmuje także z nauk Zaratusztry.
„Z tego powodu Słońce wskazuje ludziom na ziemi kiedy odmawiać modlitwę trzy razy dziennie. (Czidag Andarz Porjotkeszan 48.)”
„Pokazał swoim uczniom, że dusza jest nieśmiertelna, a tym, którzy zostali właściwie oczyszczeni, przywrócił pamięć o czynach z ich poprzedniego życia. Kultywował filozofię, której celem jest uwolnienie wszczepionego w nas umysłu od przeszkód i więzów, w których jest on zamknięty; bez którego wolności nikt nie może nauczyć się niczego zdrowego lub prawdziwego, ani dostrzec nieuzasadnionego działania zmysłu. Pitagoras myślał, że sam umysł widzi i słyszy. Ta uporządkowana percepcja powinna zaczynać się od rozważania najdrobniejszych rzeczy.”
W tej części pitagorejskiego nauczania można podejrzewać połączenia konceptów rodem z Indii: Uwonienie duszy, wyzwolenie z więzów samsary, ale równocześnie jak Zaratusztra podkreśla znaczenie umysł i rozważania nadając rozumowi jakby oddzielną osobowość. Odpowiada to zaratusztriańskiej zlożonej koncepcji duszy i umysłu:
Manah – Umysł i moc myślenia zarządzająca inteligencją. Umysł może w analityczny sposób rozróżniać, co jest, dobre i złe niezależnie od sumienia w nim realizuje się ostatecznie dobre, lub złe myślenie, z niego wynikają słowa i uczynki, a więc nasza relacja z otoczeniem za życia.
Baodah – świadomość, postrzeganie jest to jedna z bardziej pierwotnych części kompleksu ludzkiego ciała-duszy, dzięki której jesteśmy w stanie dostrzec mądrość i wiedzę. Dokonuje się dzięki naszym zmysłom i pamięci.
Uszi – zrozumienie i moc pozwalająca na proces tworzenia pojęć na podstawie ogólnej wiedzy o świecie i sprecyzowanie pojęć abstrakcyjnych. Ta zdolność jest utożsamiana ze słuchem wewnętrznym niezbędnym do tworzenia pojęć niezbędnych do funkcjonowania w świecie przemieszanym.
Lekceważący stosunek do spuścizny filozofii Zaratusztry i kompletna częstokroć niewiedza dotycząca relacji kultury greckiej z kulturą perską pozwala na nie zauważanie tych wręcz oczywistych analogii. Trend czerpania i inspirowania się filozofią zaratusztriańską w filozofi greckiej nie osłabł u kolejnych wielkich filozofów takich jak Platon i Arystoteles o czym w części drugiej.
Biografia Pitagorasa oparta głównie na cytatach z Porfiriusza
http://www.tertullian.org/fathers/porphyry_life_of_pythagoras_02_text.htm