ZADSPRAM WYBORY
Ten IX-wieczny tekst Pahlawi „składa się z fragmentów Awesty i Zandu. Porusza kilka tematów: stworzenie świata, legendy o Zoroastrze, ukształtowanie człowieka (z ciała, życia i duszy), czyny bohaterów-proroków i przywrócenie świata dobra. … „Wybory Zadspram dostarczają prostego i inteligentnego podsumowania niektórych podstawowych legend i wierzeń kościoła Sasanidów”* Wybory (lub Antologia ) Zadsprama obejmują wiele tematów znalezionych w Bundahisn , ale ten ostatni „wykazuje mniejszą jedność myśli i sformułowań”** Zawiera cytaty z zaginionych Komentarzy (Zand) do zaginionych tekstów awestyjskich. Zawiera również pewne elementy heterodoksyjne, ponieważ czerpie ze źródeł Zurwanickich dla przkazania kosmologii.
Tłumaczenie Westa sięga tylko do pierwszych dwóch części tekstu. Część trzecia (wprowadzona osobnym tytułem) opisuje anatomię człowieka (ciało, duszę itp.) oraz stan pośmiertny. Ostatnia część to omówienie wydarzeń końca czasu i i odnowy świata ( frashegird ).
Rozdział 1. Pierwotny stan dwóch duchów
1. Pismo Święte mówi w ten sposób, że światło było na górze, a ciemność na dole, a pomiędzy nimi była otwarta przestrzeń. 2. Ormazd był w świetle, a Aryman w ciemności; Ormazd był świadom istnienia Arymana i tego, że przybędzie z nim walczyć; Aryman nie był świadomy istnienia Ormazda i światła. 3. Zdarzyło się Arymanowi, że wędrował w mroku, ciemności, przygnębiony i upokorzony, aż (fro-tanu) aż dotarł do swoich granic. Rozmyślając o innych rzeczach, wszedł na szczyt, górę swojego jestestwa i zobaczył promień światła. Pojął przeciwną mu naturę tego promienia, i zapragnął go osiągnąć, tak aby to światło również znalazło się w jego absolutnym władaniu. 4. Wtedy gdy Aryman dotarł do granicy, w towarzystwie niektórych innych (złych mocy), Ormazd wyszedł mu na przeciw gotów do walki o utrzymanie Arymana z dala od jego domeny; i uczynił to (samymi) czystymi słowami, przez co czary Arymana zostały zmylone.
5. Do obrony (światła) przed Kłamcą (druj) wyruszyły wszystkie (dobre) duchy, nieba, wody, ziemi, roślin, zwierząt, ludzi i ognia, którym On Ormazd wyznaczył zadanie utrzymania (nienaruszalności) i (ochrony) granicy przez trzy tysiące lat. 6. Aryman zawsze zbierał w mroku wszystkie (złe siły), i czynił to także przez te trzy tysiące lat. Gdy ten czas miał się ku końcowi wrócił na granic swego władztwa granicy, jął wygrażać (Ormuzdowi) (patistad) i wykrzyknął w ten sposób: „Uderzę na Ciebie, uderzę w twoje stworzenia, o których myślisz, że przyniosły ci chwałę – zniszczę ciebie, który mienisz się dobroczynnym duchem, w twoich stworzeniach zniszczę wszystko.
7. Na to Ormazd odpowiedział w ten sposób: „Nie jesteś stwórcą wszechrzeczy, o Arcydemonie!”
8. Aryman odpowiedział Ormuzdowi takimi słowy: „Uwiodę wszelkie materialne życie, zaszczepię w nim niechęć do ciebie, a w to miejsce zaszczepię miłość do siebie”.
9. Ormazd spoglądał, (na wszystko) poprzez ducha mądrości, i pojął sposób w jaki pokona Arymana: „Nawet pełne (pychy) chełpliwe słowa Arymana mogą się spełnić, jeśli nie pozwolę na rozbicie jedności świata stworzonego przeze mnie (la barininam) w okresie walki”. 10. Zaproponował Arymanowi pakt przyjaźni i sprawiedliwych ustaleń dla obu stron w celu uzyskaniem korzyści z wzajemnej. Jednakże Aryman nie zgodził się na , dopuszczenie (do swojej domeny) żadnych obdarzonych własną energią (wolną wolą) istot (odrzucając zgodę i pokój). Ormazd Zażądał więc od Arymana okresu, w którym będzie obowiązywał pakt określający czas ich zmagań. (Ormazd uznał, że) korzystnym jest uzyskanie i istnienie paktu i sprawiedliwych ustaleń obu stron. (Ormazd zaproponował) by czas paktu podzielić na trzy okresy, z których każdy miał trwać trzy tysiąclecia. 11. Aryman zgodził się na to, a Ormazd widział, że chociaż niemożliwe będzie (w tym czasie), strącenie i pokonanie Arymana, ten zawsze będzie wracał do swojego celu, którym jest ciemność; a z trucizny, która jest bardzo rozproszona ( w nieskończoność), powstała by tylko wojna nie mająca końca.
12. I (gdy Aryman przystał na pakt) Ormazd po wyznaczonym przez niego okresie, wygłosił formułę Ahunwary. W Ahunwarze pokazał wszystkie korzyści z (niego płynące): 13. Pierwsza jest taka, że ze wszystkich rzeczy, jedynie to jest właściwe, co jest wolą Ormazda; tak więc, podczas gdy jest to właściwe, co jest ogłoszone wolą Ormazda, gdzie istnieje wszystko, to co nie jest objęte wolą Ormazda, jest to szkodliwe od początku, i jest skalaniem o odrębnej naturze. 14. Druga (korzyść) jest taka, że ktokolwiek uczyni to, co jest wolą Ormazda, jego nagroda i zapłata będą jego wyłączną własnością; a ten, kto nie uczyni tego, co jest wolą Ormazda, spotka upadek z mostu rozdzielenia z tytułu iż jego własnością stało się to co nie jest wolą Ormazda tylko jego własną; co wynika z wzoru – nagroda za dobre uczynki, upadek dla skalanych i opowieść o niebiosach i otchłanie są z tego. 15. Po trzecie, pokazano, że suwerenność Ormazda zwiększa to, co jest dla ubogich, a wszelkie przeciwności są usuwane i przez to jest pokazane, że skarby dla potrzebującego, a skarby będą jego przyjaciółmi. Inteligentne stworzenia są dla nieinteligentnych, tak samo skarby bogacza będą dla potrzebującego, i będą te skarby hojnie rozdawane, które są jego (Ormazda) własnością. 16. Istoty wyszkolone ręką Ormazda (będą) walczyć i gniewać się (ardik), jedna na drugą, ponieważ odnowienie wszechświata nastąpi poprzez te trzy rzeczy: 17. Po pierwsze, prawdziwą religijność we własnym wnętrzu i poleganie na ufności człowieka w pierwotną w prawdziwie dobrą wiedzę (nav-barham), że Ormazd jest wszelką dobrocią bez niegodziwości, a jego wola jest całkowicie doskonałą wolą; a Aryman jest całą podłością bez dobroci. 18. Po drugie, nadzieja nagrody i zapłaty za dobre uczynki, poważna obawa przed mostem rozdzielenia i upadkiem za przestępstwa, wytrwałe wytrwanie w dobrych uczynkach i powstrzymywanie się od skalania. 19. Po trzecie, istnienie wzajemnie pomagających sobie istnień, i współistnienie razem dzięki wzajemnej pomocy, w ich zbiorowej wojnie (ze złem). Własna Odnowa jest zwycięstwem nad wrogiem w tej wojnie.
20. Przez formułę Manthrę którą wypowiedział Ormazd (Aryman) popadł w wątpliwości i pogrążył się z powrotem w mrok; a wtedy Ormazd stworzył po pierwsze istoty materialne świata niebios; po drugie, wody; po trzecie trzecia ziemie, po czwarte, rośliny; po piąte, zwierzęta; po szóste, ludzkość. 21. Ogień będący we wszystkim pierwotnie rozproszył się na sześć substancji, stała się zamknięciem każdej pojedynczej substancji, w której został ustanowiony, podobnie, jak powieki zamykające się jedna na drugiej.
22. Trzy tysiące lat stworzenia były spętanymi bezruchem ciałami (tekst nieprzetłumaczony); a słońce, księżyc i gwiazdy stały w miejscu. 23. Podczas złośliwego najazdu Arymana, pod koniec tego okresu, Ormazd zadał pytanie: „Jaka korzyść jest ze stworzenia istot, które są pozbawione pragnień, lub są nieruchome lub złośliwe?” 24. I z pomocą sfery niebieskiej stworzył stworzenie Czas (Zurwan). Czas Ormazda jest nieograniczony, więc istoty Ormazda poruszały się, w inny sposób od ruchu stworzeń Arymana, ponieważ jego kadzielnice (boi-dadan) stają naprzeciwko siebie, gdy go wydzielają. 25. I, zauważywszy jaki będzie koniec czasu, Ormazd przedstawił Arymanowi sposób na wyjście z jego wnętrza, własności mroku, z którą skrajne granice rubieże krańce czasu są połączone (virunako) w otoczkę z barwy czarno-popielatej i barwy popiołu. 26. A przedstawiając to przemówił w ten sposób: „Przez ten oręż współpraca z wężem zginie (azho), a to, co jest twą, zaprawdę własną córką, zginie przez (dobrą) religię; a jeśli na końcu dziewięciu tysięcy lat, jak jest powiedziane i napisane, nadejdzie czas niepokoju (madam kardano), to ona (wiara) zostanie jedynie wstrząśnięta, a nie zniszczona”.
27. Wtedy Aryman porzucił Czas. Rozbił bramę gwiazd i wkroczył do gwiezdnej sfery. Otwarł jej połączenie z niebiosami, co było widoczne, jako zwieszające się w dół, w pustej przestrzeni, silne przemieszczanie i mieszanie się świateł i mroku. Tak jawiło się miejsce tych zmagań, w którym jest dążenie obu (do zwycięstwa). 28. A mając ze sobą ciemność, wprowadził ją do nieba, i uczynił niebo tak posępnym, że wewnętrzny brak nieba rozciągał się aż na jedną trzecią ponad sferę gwiazd.
*Cytaty za:
Mary Boyce, Middle Persian Literature, Handbuch der Orientalistik, 1. Abt., IV Zespół, 2. Abschn., LFG.1 , s. 42.)
**(Philippe Gignoux, „ZADSPRAM”, Encyclopaedia Iranica , 2005.)
1 myśl w temacie “Pierwotny stan dwóch duchów”