Nonduality, o nie!

TROCHĘ POLEMIKI Z KONCEPTEM NIEDUALNOŚCI

DUALIZM WSZECHŚWIATA

Zaratsztrianizm jest religią dualistyczną, Czy nauka potwierdza objawienie Zaratusztry. Chcę was sprowokować do dyskusji i zabawy intelektualnej, w aspekcie modnego dziś ruchu Non Duality którego zwolennicy często uzasadniają swoje poglądy wywodami na temat niedualności którą jakoby potwierdza fizyka kwantowa. Poskładałem trochę materiałów, zamieszczonych poniżej, co na temat niedualności materii sądzą naukowcy i… Podyskutujmy. No kto ma rację? 

DUALIZM PRZYRODY I MATEMATYKI
Przyroda w procesie poznania odsłania przed nami różnorodne oblicza. Oczywiście, ich treść i postać są tajemniczym agregatem, kompleksem związków tego, co jest , z tym, co lub kto, poznaje i jak poznaje. Kompleks ten zwany wiedzą oraz refleksja “meta “ czyli rozważania nad wiedzą,wciąż są zmienne i niemożliwe do uformowania w kształt ostateczny.

NA PRZYKŁAD, KONIEC WIEKU XX PRZYNIÓSŁ W METODOLOGII FIZYKI ( I RÓWNOLEGLE- W METODOLOGII MATEMATYKI) WAŻNE ODKRYCIE : -ISTNIENIA DUALNOŚCI (DWOISTOŚCI)W PRZYRODZIE ORAZ-W PRZESTRZENI OBIEKTÓW INTENCJONALNYCH, TO ZNACZY W MATEMATYCE. Można wygłosić ogólne stwierdzenie: jeśli istnieje dualność modeli w teoriach matematycznych, to na pewno odpowiada jej dualność teorii opisujących dany obiekt przyrodniczy. Dualność obiektów przyrody lub obiektów badanych przez matematykę, polega na tym , że określony obiekt może być opisany dwiema niezależnymi teoriami fizyki. W matematyce natomiast ,są to dwa niezależne i symetryczne modele ustalające te same własności i relacje pomiędzy daną sformalizowaną teorią.

DUALNA NATURA PROMIENIOWANIA ELEKTROMAGNETYCZNEGO, TO DONIOSŁY POZNAWCZO FAKT, BO WIERNIE OPISUJE OBIEKT

PRZYRODY.Od początku XX wieku zrozumiano zgodnie ,że w przyrodzie istnieją dwa rodzaje obiektów : pola i cząstki. Hipoteza dualności przyrody w tym przykładzie brzmi: pola i cząstki, to dwa sposoby widzenia jednej i tej samej rzeczy. REZYGNACJA Z KTÓREGOKOLWIEK SPOSOBU OPISU(WIDZENIA), JEST REZYGNACJĄ Z PRAWDZIWEGO OBRAZU RZECZYWISTOŚCI BADANEJ. C. Również nieświadomie, posłużył się hipotezą dualności A.Einstein, formułując w ogólnej teorii względności (OTW) tak zwaną zasadę równoważności[2] : jednorodne pola grawitacyjne są równoważne układom poruszającym się z przyspieszeniem różnym od zera względem układów inercjalnych.
Mamy więc dwa dualne ,odrębne ale równoważne opisy zjawisk :

-jeden z udziałem sił grawitacyjnych jako przyczyn i
-drugi bez sił grawitacyjnych ,z przyspieszeniem jako przyczyną.
Obydwa są prawdziwe, bo dotyczą tej samej własności przyrody i dają te same przewidywania.Zasada równoważności jest prawdziwa nawet w odniesieniu do pól grawitacyjnych niejednorodnych, lecz tylko lokalnie, a nie globalnie. Wprowadzenie dualnego opisu zjawisk umożliwiło A.Einsteinowi, w eksperymentach pomyślanych sformułowanie szeregu hipotez o istnieniu nowych, doniosłych faktów jak np. hipoteza o krzywoliniowym torze światła w polu grawitacyjnym. Czysto geometryczne rozważenie toru fotonu, który wpada do kabiny poruszającej się prostopadle z przyspieszeniem różnym od zera pozwala otrzymać równanie toru krzywoliniowego poruszającego się fotonu.I na mocy zasady równoważności przewidujemy taki sam tor fotonu w prostopadłym polu jednorodnym grawitacyjnym.

ZASADA HEISENBERGA W MECHANICE KWANTOWEJ WPROWADZA DUALIZM W OPISIE STANÓW UKŁADU KWANTOWEGO NP. CZĄSTKI ELEMENTARNEJ. OPIS WE WSPÓŁRZĘDNYCH POŁOŻENIOWYCH CZĄSTKI ORAZ OPIS PĘDOWY. OBYDWA OPISY SĄ KOMPLEMENTARNE: PEŁNE STOSOWANIE JEDNEGO, WYKLUCZA ŚCISŁE ZASTOSOWANIE DRUGIEGO.

Jeżeli znamy dokładnie położenie cząstki elementarnej, to jej pęd jest dla nas nieoznaczony i odwrotnie. Podobna dualność mikroświata występuje w odniesieniu do innej pary wielkości a mianowicie: energii i czasu życia(obserwacji).

W OCZACH FIZYKA KWANTOWEGO KAŻDA CZĄSTKA PORUSZA SIĘ Z JEDNEGO MIEJCA W DRUGIE PO WSZYSTKICH MOŻLIWYCH TRAJEKTORIACH. MAŁO TEGO, BY WIEDZIEĆ GDZIE TAKA CZĄSTECZKĄ SIĘ ZNALAZŁA TRZEBA POLICZYĆ SUMĘ PO WSZYSTKICH JEJ HISTORIACH (CZYLI TRAJEKTORIACH), TAKŻE TYCH, W KTÓRYCH CZĄSTECZKA PORUSZA SIĘ WSTECZ W CZASIE(!) I GDY CZAS I PRZESTRZEŃ TWORZĄ ZAMKNIĘTĄ PĘTLĘ(!!). CZY CZĄSTKI NAPRAWDĘ PORUSZAJĄ SIĘ WSTECZ W CZASIE? NIE WIEMY, ALE OBLICZENIA DAJĄ WYNIKI ZGODNE Z DOŚWIADCZENIAMI.

Znane są w mechanice kwantowej (QED) diagramy Feynmanna opisujące procesy rozproszeniowe cząstek elementarnych. Już wewnątrz tej teorii występuje “dualność”: dwa różne diagramy z fizycznego punktu widzenia mogą reprezentować ten sam proces. Tymczasem w 1970 roku, fizyk japoński Yoichiro Nambu ,wykorzystując matematykę włoskiego fizyka G.Veneziano ,postanowił pojedyncze cząstki potraktować jako struny i uzyskał dualną teorię procesów rozproszeniowych w świetle której dualność wewnętrzna teorii diagramów Feynmanna znalazła logiczne uzasadnienie.

Od tego właściwie momentu, rozpoczyna się niezwykle ZAGADKOWY PROCES ŚWIADOMEGO STOSOWANIA METODY I TECHNIKI DUALNOŚCI DO ODKRYWANIA NOWYCH TWIERDZEŃ MATEMATYCZNYCH LUB NOWYCH TEORII FIZYCZNYCH. Szczególnie jaskrawo wystąpił ten proces w dziedzinie teorii strun, a jego inicjatorem i autorem był fizyk E.Witten.[3]

W teoriach strun ( i superstrun),a jest ich setki odmian ,hipoteza dualności pozwoliła na postęp, od którego właściwie można dostać zawrotu głowy. Przytoczę tylko dwa przykłady.M- teoria ,która jest uogólnieniem pięciu teorii superstrun ,wykrywa relacje dualności między tymi teoriami.
T-dualność to związek pomiędzy dwoma rodzajami cząstek w zwiniętej przestrzeni, gdy struny tworzą pętle.[4]Cząstki pierwszego rodzaju są modami drgań struny w postaci pętli. Cząstki drugiego rodzaju są liczbą zwojów struny wokół okręgów o promieniu R.Zgodnie z T-dualnością, cząstki odpowiadające różnej liczbie zwojów wokół okręgu o promieniu R, są identyczne z cząstkami powstającymi wskutek drgań struny tworzącej okrąg o promieniu 1/R. Z hipotezy T-dualności wynika, że prawa fizyki świata dużych rozmiarów przestrzennych muszą być identyczne z prawami fizyki w mikroprzestrzeni.

CO WIĘCEJ, KURCZENIE SIĘ MEGAŚWIATA DO ROZMIARÓW PLANCKA MUSI WYWOŁAĆ POWSTANIE DUALNEGO MIKROŚWIATA I NASTĘPNIE JEGO PĘCZNIENIE DO CORAZ TO WIĘKSZYCH ROZMIARÓW.

Dualność(dwoistość) przyrody jest zagadkowym zjawiskiem w tym znaczeniu słowa “zagadka”, jakie nadawali mu starożytni. U Homera można przeczytać ,że niemożliwość rozwiązania zagadki prowadziła zawsze do stanów krytycznych umysłu tego, który usiłował rozwiązać zagadkę.
Literatura[1] R.Penrose, Droga do rzeczywistości,Warszwa,2007,s.423-426[2] B.F.Schutz ,Wstęp do ogólnej teorii względności,Warszawa,1995,s.126-127[3] E.Witten , Duality, Spacetime and Quantum Mechanics, Physics Today,vol.50,nr.5,1997[4] B.Greene, Struktura kosmosu,Warszawa,2006,s.407-443.

BADANIA SONNERA Z 2017 ROKU

JULIAN SONNER Z LABORATORIUM BADAŃ JĄDROWYCH MIT, POSŁUGUJĄC SIĘ TEORIĄ STRUN, UDOWODNIŁ, ŻE DOPROWADZAJĄC DO SPLĄTANIA DWÓCH KWARKÓW DOPROWADZIMY DO POWSTANIA POWSTANIA TUNELU ŁĄCZĄCEGO TĘ PARĘ.


Teoretyczne wyniki są przyczyną powstania stosunkowo nowego i dosyć ekscytującego pomysłu, że grawitacja trzymająca razem wszechświat nie musi być oddziaływaniem fundamentalnym, ale wynika z czegoś innego a mianowicie: ze splątania kwantowego.
W lipcu fizycy Juan Maldacena z Institute for Advanced Study i Leonard Susskind z Uniwersytetu Stanforda zaproponowali teoretyczne rozwiązanie problemu w postaci dwóch splątanych czarnych dziur. Kiedy czarne dziury zostały splątane, a następnie rozdzielone, teoretycy odkryli, że powstał łączący tunel czasoprzestrzenny – utrzymywany przez grawitację. To sugerowało, że w przypadku tuneli czasoprzestrzennych grawitacja wyłania się z bardziej fundamentalnego zjawiska związanego ze splątaniem czarnych dziur.

Julian Sonner starał się zastosować podobny pomysł na poziomie kwarków – elementarnych cegiełek materii.

ABY ZOBACZYĆ, CO POWSTAJE W WYNIKU SPLĄTANIA DWÓCH KWARKÓW, NAJPIERW WYGENEROWAŁ KWARKI WYKORZYSTUJĄCE EFEKT SCHWINGERA – KONCEPCJĘ W TEORII KWANTOWEJ, KTÓRA UMOŻLIWIA TWORZENIE CZĄSTEK Z NICZEGO.

Dokładniej, efekt, zwany również „tworzeniem pary” (Kreacja par (z łac. creatio ‚tworzenie’), tworzenie par – proces powstania pary cząstka-antycząstka z energii fotonu (lub innego neutralnego bozonu), jest procesem odwrotnym do anihilacji. Wyróżnia się dwie odmiany kreacji par: trwałą i wirtualną.),

POZWALA DWÓM CZĄSTKOM WYŁONIĆ SIĘ Z PRÓŻNI.

Za pomocą pola elektrycznego można, jak to ujął Sonner, złapać parę cząstek, zanim znikną z powrotem w próżni. Po wyekstrahowaniu cząstki te są uważane za splątane.

Sonner zmapował splątane kwarki na czterowymiarową przestrzeń, uważaną za reprezentację czasoprzestrzeni. Uważa się, że grawitacja istnieje w następnym – piątym wymiarze, ponieważ, zgodnie z prawami Einsteina, zdaje się ona zakrzywiać i kształtować czasoprzestrzeń, tym samym istnieje ona w piątym wymiarze.
Aby zobaczyć, jaka geometria może pojawić się w piątym wymiarze w wyniku splątania kwarków, Sonner zastosował tzw. holograficzną dualność – koncepcję wziętą z teorii strun. Wiemy ,że hologram jest obiektem dwuwymiarowym, ale zawiera wszystkie informacje niezbędne do otworzenia trójwymiarowego obiektu. Zasadniczo dwoistość holograficzna jest sposobem na uzyskanie obrazu obiektów w wyższym wymiarze za pomocą ich obrazu o mniejszym wymiarze.
Używając dualności holograficznej, Sonner odkrył, że między kwarkami powstał łączący je tunel czasoprzestrzenny, co oznacza, że ​​tworzenie kwarków jednocześnie tworzy tunele czasoprzestrzenne. Podchodząc do tego bardziej fundamentalnie, wyniki sugerują, że grawitacja może w rzeczywistości być wynikiem splątania. Co więcej, geometria lub zakrzywienie czasoprzestrzeni opisane klasyczną grawitacją może być także konsekwencją splątania, tak jak na przykład między parami cząstek połączonymi ze sobą tunelami czasoprzestrzennymi.

Zoroastrian Community Poland: Zaratusztrianie Nie odpowiadamy jak widać na postawione na wstępie pytanie, ale polemizujemy z tezami ruchu nonduality, że wszystko jest jednością, a fizyka kwantowa i nauka jakoby tego dowodzi. Naszym zdaniem, fizyka i nauka wcale tego nie dowodzą, a osąd ten wynika z nadinterpretacji i niezrozumienia opisywanych przez fizykę zjawisk. NAUKA DE FACTO NIE POTWIERDZA JEDNOZNACZNIE ANI TEZY O NIEDUALNOŚCI, ANI TEZY O DUALNOŚCI. STWIERDZA JEDYNIE FAKTY I MA W NOSIE INFANTYLNE INTERPRETACJE. Dlatego w eseju, opisujemy historię i aktualny stan badań, zwracając uwagę na niezauważane, czy wręcz ignorowane wątki dualistyczne, ale nie usiłujemy na tej podstawie wyciągać wniosków, tak jak to czynią niedualiści. Manipulacją pseudonauki jest także uzasadnianie swoich tez teoriami naukowymi z dziedziny fizyki, które już przestały być aktualne ;). My w pewne rzeczy wierzymy i nie usiłujemy tego dowodzić pseudonaukowymi interpretacjami. na to szczególnie zwracamy uwagę. Mieszanie teorii naukowej z wiarą, czy teologią, w taki sposób jak to robią nie-dualiści jest hipokryzją i nieuczciwością.

„duchowe” stany świadomości są ważną częścią zakresu ludzkiego doświadczenia, ale niekoniecznie dostarczają dowodów na prawdziwy stan świata”.
Sam Harriss

Sam Harris, właśc. Samuel Benjamin Harris (ur. 9 kwietnia 1967 w Los Angeles) – amerykański pisarzneurobiologfilozof, współzałożyciel i dyrektor generalny The Reason Project.

2 myśli w temacie “Nonduality, o nie!

  1. Wydaje mi się – może się mylę, że jeśli nawet mówimy o jakiś przeciwieństwach, chociażby w przyrodzie, to tak naprawdę nie ma w niej ZŁA. Nie ma dążenia do nicości. Każdy proces naturalny, nawet jeśli wydaje się destrukcyjny, zmienia się w nową wartość, która znów dąży do rozwoju, zmiany, w każdym razie jeśli nie na „lepsze”, to na „inne”, może i na pierwszy rzut oka brzydkie, ale czy rzeczywiście złe? Czym miałoby być owo ZŁO?

    Polubienie

    1. To specyficzny sposób widzenia świata przez zaratusztrian. Odbiega on os monistycznych wizji świata opartego na jednej zasadzie i harmonii stworzenia, które się dokonało raz na zawsze. Swiat zaratusztriański jest gumeznisz, zmieszany, mieszanina dobra i zła aż zpo najmniejszy byt mikrokosmicznej skali, do tego na skutek walki tych sił proporcje ulegają ewolucyjnym zmianom. Swiat gumeznisz nie jest ukończonym kosmosem on się dopiero staje. Poznanie człowieka jest celowo ograniczane i hamowane przez siły ciemności, stąd wyobrażenie sobie świata innego niż pożerasz i będziesz pożarty jest trudne jeśli nie wręcz niemożliwe. Jak komuś co cale życie żył na pustyni opisać słowami morze, śniegi `Grenlandii, dżunglę Amazonii, każ mu to narysować, a naszkicuje inną wersję pustyni. stad wyobrażamy sobie jedynie Świat idealny na podstawie świata ułomnego, widzimy wiat chory jako świat zdrowy, chore prawa walki jako harmonijne reguły. Harmonia przyrody jest w gruncie rzeczy pozorna, stąd bezustanna ewolucja świata ku wyższym formom, które zostaną w pełni zrealizowane dopiero po odnowie świata czyli Fraszokereti. Nasz świat nie jest ani idealny, ani zupełnie popsuty. Stąd rzeczy brzydkie z pozoru mają swoje ukryte piękno, a za pięknem węża czai się często ludzka śmierć. Piękni ludzie są więc częstokroć kanaliami, a brzydal to często dusza człowiek. reguły przyrody są obecnie regułami wojny i są dobre na wojnie, ale po co komu reguły wojenne w pokojowym świecie. Oczywiściet wiara, a nie nauka, z naukowego punktu widzenia taka wizja jest obecnie bezproduktywna w sensie materialnym.

      Polubienie

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close